Strona głównaOpiekaSędziwi rodzice to wyzwanie. Jak pomóc im i sobie?

Sędziwi rodzice to wyzwanie. Jak pomóc im i sobie?

Wiele osób w wieku 40, 50, czy 60 lat staje przed koniecznością pomocy swym sędziwym już wówczas rodzicom. W naszym dość mobilnym społeczeństwie, którego liczni członkowie szukają pracy i lepszego życia nie tylko w różnych częściach kraju, ale i za granicą, często staramy się zapewnić opiekę starszym rodzicom na odległość. Jak sobie poradzić z wyzwaniami tego rodzaju?
Sędziwi rodzice to wyzwanie. Jak pomóc im i sobie? [© Jean Kobben - Fotolia.com] Elizabeth Burr daje wskazówki na łamach Headlight.

• Ważne, aby znaleźć czas na przeanalizowanie nie tylko obecnej sytuacji rodziców, ale także aktywności, jaką podejmowali w trakcie całego życia. Jeśli byli silni i niezależni, prawdopodobnie będą postrzegać ofiarowaną pomoc jako próbę ograniczenia ich niezależności i stawiać opór przy wprowadzaniu jakichkolwiek zmian. Często nie zdają sobie sprawy ze swych ograniczeń, chętnie walczą o utrzymanie dotychczasowego status quo. Z drugiej strony, jeśli rodzice od zawsze byli pod czyjąś kuratelą (własnych rodziców, opiekunów, pozostałych członków rodziny, przyjaciół, itp.), jako osoby sędziwe będą oczekiwali dużego zaangażowania i wsparcia.

• W dzisiejszym świecie powszechnym staje się, że dzieci opuszczają dom rodzinny w wieku 18 - 19 lat udając się zwykle na studia, lub nieco później zakładając własne rodziny i jako osoby dorosłe spędzają z rodzicami niewiele czasu, mija epoka wielopokoleniowych rodzin zamieszkujących te same domostwa. Co to oznacza? M. in. sytuację, w której relacje z rodzicami nie są „renegocjowane”, nie zostały zmienione na stosunki panujące między dorosłymi. Warto dostatecznie wcześnie ustalić nowe, „dorosłe” reguły rządzące układami z rodzicami, tak, aby postrzegali nas jako osoby dojrzałe, odpowiedzialne, godne zaufania, zasługujące na udzielanie rad, wskazówek, czasem nawet wydawanie poleceń.

• Nic nie zastąpi kontaktu twarzą w twarz. Załatwianie spraw przez telefon może być frustrujące, podobnie z trudnymi rozmowami – interlokutorzy denerwują się, że nie są dostatecznie dobrze słyszani lub rozumiani, zamiast konsensusu pojawia się rozgoryczenie. Jak powiedziała pewna doświadczona osoba w kontaktach ze swymi sędziwymi rodzicami: „kiedy spojrzysz im głęboko w oczy i zobaczysz strach leżący u podstaw dziwacznych czasem zachowań, pomoże ci to wydobyć z siebie pokłady cierpliwości”.

• Zwykle jesteśmy niechętni, by rozmawiać o kwestiach związanych z jesienią życia. Aby zminimalizować dyskomfort ustaleń tego rodzaju, rozsądnym jest wczesne podjęcie dyskusji. Muszą pojawić się nieprzyjemne pytania: „Tato, jeśli przestaniesz być samodzielny, jakiej formy opieki oczekujesz? Jakie masz oszczędności na sfinansowanie pomocy specjalistów?” „Mamo, czy zdecydowałaś o formie swojego pogrzebu?” „Gdzie trzymacie ważne dokumenty? Czy wszystkie kwestie uregulowaliście prawnie?”

• Zapytaj rodziców o ich obawy dotyczące bezpieczeństwa. Jeśli niepokoją się o możliwość upadku, warto zakupić sprzęt, który pomoże czuć się bezpieczniej. Obecnie łatwiej dostępne są uchwyty bezpieczeństwa, krzesła kąpielowe, naszyjniki których naciśnięcie spowoduje wezwanie pomocy bez konieczności telefonowania. Takie przedmioty można zakupić także przez Internet.

• Zdarza się, że starsze, schorowane osoby są zdezorientowane, gdy mają zażywać różne leki w różnych dawkach i o odmiennych porach. Jeśli możesz, skontaktuj się z lekarzem, dowiedz o rodzaju, ilości przepisanych medykamentów i sposobie ich przyjmowania. Dobrą pomocą dla osób, które przyjmują różnorodne farmaceutyki, jest pudełko na leki, dzięki niemu można segregować tabletki i zmniejszyć prawdopodobieństwo pomyłki.

Dowiedz się również, czy lekarze różnych specjalności, którzy opiekują się twoimi rodzicami, mają ze sobą kontakt: ważne by nie mnożyć medykamentów ponad potrzebę, ich interakcje mogą mieć fatalne dla zdrowia skutki. Jeśli nie możesz zająć się tym osobiście, poproś innych członków rodziny lub przyjaciół.

• Podstawową kwestią jest uzgodnienie z chorującymi rodzicami, czy zostaną w swym dotychczasowym mieszkaniu lub przeniosą się do Ciebie (o ile są po temu warunki), czy zdecydują się na dom opieki. Jedno i drugie ma wady oraz zalety. Warto nie tylko przedyskutować tę kwestię z rodzicami, ale i poradzić się specjalistów jakie są rokowania w przypadku konkretnej choroby i szanse na rezydowanie pacjenta w dotychczasowym miejscu. Czasem wystarczają rozwiązania pośrednie, senior może pozostać w dostosowanym do jego potrzeb mieszkaniu i korzystać z pomocy wykwalifikowanych pielęgniarek i opiekunek.

Joanna Papiernik / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 13:36:10, 22-06-2009 tadeusz50

    Małe jeszcze uzupełnienie do poprzedniego mojego postu.
    O ile nie wyrzuci się tych ze starszego pokolenia pod most i nie będzie się dopuszczać wobec nich rękoczynów. Oczywiście to są skrajności.
  • 16:20:08, 22-06-2009 sarna2

    Małgosiu! Pięknie napisałaś. Jednak porównanie dziecka i starszej osoby jest dalekie od równości. Dziecko nie ma własnego zdania, nie zmyśla, nie wymyśla, nie obstaje przy swoim nie żali się bez powodów, to są zupełnie inne relacje. Dzieckiem zajmowałam się jak miałam 20 kilka lat, teraz jestem po 60-ce. Z bagażem własnych chorób i przeżyć oraz niedomagań. Dziecko waży 10 kg - osoba dorosła ponad 60. Itd, itp. Bardzo niesprawiedliwa jest starość. Ja wiem ,że mnie też czeka. A może nie. Często myślę ,że szczęśliwi , którzy starości nie dożywają. Nikomu nie życzę smierci, ale patrząc przed siebie takie mam odczucia. Ciepło pozdrawiam.
    ... zobacz więcej
  • 16:34:50, 22-06-2009 Malgorzata 50

    Wiesz co ale ja wierzę w przyzwoitość.Póki starszy człowiek rozumie i jest w miarę sprawny intelektualnie -to musi być jakaś ekstremalna sytuacja ,lub wola samej osoby starszej żeby przenieść się gdzieś w obce miejsce .W Polsce szczególnie ,bo sa takie kraje (duuuzo ich jest) gdzie to nie jest żaden dramat.W Polsce jest .
  • 17:18:42, 22-06-2009 Jadzia_G

    Cytat:
    Malgorzata 50
    Wiesz co ale ja wierzę w przyzwoitosć.Póki satrsz człowiek rozumie i jest w miarę sprawny intelektualnie -to musi byc jakaś ekstremalna sytuacja ,lub wola samej osoby starszej zeby przenieść się gdzieś w obce miejsce .W Polsce szczególnie ,bo sa takie krajhe (duuuzo ich jest) gdzie to nie jest zaden dramat.W Polsce jest .

    W Polsce jest to dramat bo mało którego emeryta stać jest na "Dom Spokojnej Starości " (tylko nazwa ładna) i nic poza tym. Obym nie dożyła pobytu w takim DOMU.Kilka razy TV pokazywała takie domy i to prywatne .....zgroza... a co dopiero te o niższym standarcie.
    ... zobacz więcej
  • 17:46:25, 22-06-2009 gratka

    Lucynko
    ja tez opiekowalam sie moja mama. Najpierw wymiana stawu biodrowego, potem trudnosci z poruszaniem sie, w koncu trzy lata lezenia w lozku.
    Znam sprawe, o ktorej piszesz - kaprysy, dasy itd. Postaraj sie o troche dystansu. Nie chce mama jarzyn - nie musi ich jesc, daj jej maksimum swobody. Najtrudniejsza sprawa z higiena, tu musisz zdecydowanie powtarzac, ze to jest konieczne i ze nie ustapisz, w koncu sie podda. Postaraj sie jej to poddanie wynagrodzic, przytul, pochwal .
    Zycze Tobie pogody ducha, bo o to chyba najtrudniej.
    ... zobacz więcej
  • 19:24:29, 22-06-2009 tadeusz50

    Cytat:
    Najtrudniejsza sprawa z higiena, tu musisz zdecydowanie powtarzac, ze to jest konieczne i ze nie ustapisz, w koncu sie podda.
    Podda się?? gdy postępuje demencja starcza, skleroza Alzheimer? jakoś mam inne zdanie na ten temat.

    Cytat:
    Postaraj sie jej to poddanie wynagrodzic, przytul, pochwal .
    A co zrobić gdy chęć przytulenia odbierany jest jako objaw agresji? krzyki, wyzwiska, okładanie córki pięściami. Co zrobić gdy trwa to ponad 10 lat? Aby "atrakcji" nie było mało w podobnym stanie jest jeszcze teściowa? Przeżyłem to jako młodzieniec na własne oczy, uszy itd. Wtedy nie było pampersów, leków uspakajających takie stany itd. Nie mam tego problemu bo rodzice dawno odeszli, ale nie chcę być w przyszłości ciężarem dla dzieci.
    ... zobacz więcej
  • 19:47:05, 22-06-2009 Malgorzata 50

    Tadziu ale ty o tym zdecydujesz ,kiedy jeszcze będziesz przytomny,a nie ciebie ktoś odda!!!!
  • 20:01:53, 22-06-2009 sarna2

    Tadeusz! dziękuję! właśnie tak! trudno do czegokolwiek przekonać. Mało tego zrobi dokładnie odwrotnie.A komentarze tak złosliwe i dokuczliwe ,że głowa mała. A jeszcze do tego uskarżanie się zamiast wdzięczności. Ale wyboru dokonałam sama. Dobrze mi tak. Litość jest gorsza............
  • 20:05:53, 22-06-2009 tadeusz50

    Cytat:
    Malgorzata 50
    Tadziu ale ty o tym zdecydujesz ,kiedy jeszcze będziesz przytomny,a nie ciebie ktoś odda!!!!
    Tak ja zadecyduję gdy będę jeszcze przytomny lub w przebłyskach świadomości bo one są. Z drugiej strony wiem, że dzieci nie będą chciały mnie oddać (ewentualnie) do takiego domu. Są to rozważania co by było gdyby.
  • 20:20:08, 22-06-2009 Babcia Iwa

    Ja napisałam w kilku egzemplarzach swoją wolę w pełni władz umysłowych, w której " nakazuję" w razie obłożnej choroby oddanie mnie do Ośrodka w którym będę miała zapewnioną całodobową opiekę, taką jaką ma mój ojczym. Nie jest do dom prywatnej osoby, lecz własnością Gminy. Jest tam Dyrektor ośrodka, Gł. księgowa, pielęgniarka oddziałowa, salowe,kucharki. Jest to piękny budynek z ogrodem po wojsku rosyjskim. Odremontowany, przystosowany dla ludzi na wózkach. To nie taki jak pokazują w telewizji. Zawsze można przyjść do kierownictwa lub porozmawiać z pielęgniarką oddziałową lub z lekarzem.Ojczym leżał 3 lata w domu, sam w pokoju bo nie znosił czyjejś obecności.Prawie głuchy, nie widzący ale jaki przykry i złośliwy. Kręgosłupy nam ponawalały,psychika również, a on dla osłody potrafił się obrobić, rozerwać pampersa i sie cały ubabrać. Z uśmiechem na ustach czekał aż go wytargamy z łóżka.Na koniec mówił" co wy chcecie, to nie ja zrobiłem".Ludzie - dobrze wam ganić.Co trzymać dziadka w domu dla jego emerytury?
    ... zobacz więcej

Strony : 1 2 3 4 5 6 7 8 nastepna »

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Hospicja.pl
  • Kosciol.pl
  • Fundacja ITAKA - Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych
  • EWST.pl
  • Oferty pracy