14-01-2006
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
W 2001 roku holenderski raport dotyczący eutanazji pokazał, że około 1000 osób zostało zabitych przez lekarzy bez swojej wyraźnej prośby. W ubiegłym roku dr Nigel Sykes dyrektor medyczny Hospicjum Świętego Krzysztofa w Londynie oświadczył, że jedynie 3,5 procent ludzi umierających na raka jest zainteresowanych eutanazją. Nawet w Holandii, gdzie eutanazja jest legalna już od 20 lat ponad 90 procent osób żyjących w domach opieki nie chce z niej nigdy skorzystać.
Starsi ludzie są przekonani na podstawie doświadczenia i obserwacji, że legalizacja eutanazji, nawet na bardzo ostrych zasadach prowadzi do sytuacji, w której nie daje się opanować tego procederu. Wyniki holenderskich sondaży wskazują, że około 60 proc. starszych osób boi się ze zostaną uśmierceni wbrew ich woli. Wielu chorych właśnie z powodu tego lęku decyduje się na wyjazd do szpitali niemieckich, gdzie eutanazja jest nielegalna.
Ostatnie sondaże wśród lekarzy w Wielkiej Brytanii, gdzie obecnie toczy się dyskusja na temat legalizacji eutanazji wskazują, że ponad 3/4 z nich odmówiłoby przeprowadzenia eutanazji. Jednocześnie inne wyniki wskazują na rosnące poparcie dla jej wprowadzenia w brytyjskim społeczeństwie.
Serwis "Assist News" uważa, iż za eutanazją głosują przede wszystkim ludzie młodzi i zdrowi, dla których problem śmierci jest problemem abstrakcyjnym i którzy w żaden sposób nie ponosiliby konsekwencji nowego prawa, bo nie musieliby na przykład zabijać proszących o to chorych.
Wiele obserwacji potwierdza też wcześniejsze przypuszczenia, że legalizacja eutanazji powoduje zmiany w podejściu do samego życia. W Oregonie, po wprowadzeniu legalnego samobójstwa w asyscie lekarza, wielu starszych ludzi chce takiej śmierci dlatego, że czują się przeszkodą dla swoich bliskich. Coraz częściej mówi się też o eutanazji w stosunku do upośledzonych dzieci - w niektórych holenderskich szpitalach rodzice otrzymują od lekarzy bezpośrednie propozycje "pomocy" w uśmierceniu dziecka, które urodziło się z poważnymi dysfunkcjami.
Statystyki dotyczące eutanazji "niepewnych" (to znaczy bez pewnej zgody pacjenta) eutanazji wśród osób starszych i śmiertelnie chorych są przerażające, zwłaszcza w sytuacji, gdy medycyna dysponuje środkami mogącymi uśmierzyć praktycznie każdy ból. "Prawo do śmierci szybko staje się obowiązkiem śmierci" - alarmują przeciwnicy eutanazji w Wielkiej Brytanii, wskazując że są to problemy z jakimi na pewno zetkną się Brytyjczycy po legalizacji jakiejkolwiek jej formy. "Zostawcie w spokoju nasze babcie" - mówią do zwolenników wprowadzenia tzw. "dobrej śmierci".