Strona głównaOpiekaNIK: polskie szpitale są brudne, a pacjenci źle odżywiani

NIK: polskie szpitale są brudne, a pacjenci źle odżywiani

Gospodarowanie pieniędzmi przeznaczonymi na wyżywienie pacjentów oraz czystość w szpitalach pozostawia wiele do życzenia - stwierdza w swoim raporcie pokontrolnym NIK. Pacjenci szpitali publicznych są źle odżywiani, a czystość sal szpitalnych jest w wielu przypadkach niezadowalająca.
Najwyższa Izba Kontroli zbadała dwanaście szpitali publicznych w sześciu województwach. Oprócz tego przeprowadzono badania ankietowe w 125 losowo wybranych szpitalach w całej Polsce.

Posiłki w kontrolowanych szpitalach miały wprawdzie odpowiednią wartość kaloryczną, ale nie zapewniały odpowiedniej wartości odżywczej - w diecie stwierdzono stosowanie wędlin niskiej jakości, niedobory produktów zbożowych i nabiału, nadużywanie soli, nikłe stosowanie warzyw i owoców. W czterech szpitalach badania inspekcji sanitarnej wykryły ponadto - zarówno w posiłkach, jak i na rękach personelu kuchni - szczepy bakterii będących zagrożeniem dla zdrowia pacjentów. System rozdzielania i przewożenia żywności był przestarzały i nieefektywny - posiłki przewożone w nie podgrzewanych wózkach i ogólnodostępnych windach narażone były na wychłodzenie i zabrudzenie.

Dyrekcje większości szpitali nie interesowały się żywieniem pacjentów. W pięciu z kontrolowanych szpitali w ogóle nie kontrolowano jakości przygotowania ani rozdzielania posiłków. W dwóch nie zatrudniano dietetyków, a tam, gdzie byli oni zatrudnieni, kierowano ich często do prac pomocniczych lub administracyjnych.

NIK wykazała również, że dyrektorzy placówek nie kontrolowali skuteczności opracowanych procedur higienicznych. Niemal wszędzie zamiast profesjonalnych preparatów stosowano środki chemii przeznaczone do gospodarstw domowych, zaniedbywano też szkolenia personelu w zakresie higieny i czystości. Pozytywnie oceniono jedynie jakość prania bielizny szpitalnej - w dziewięciu szpitalach usługa ta spełniana była zadowalająco.

Zdaniem kontrolerów niska jakość posiłków i brud w szpitalach nie zawsze zależą od wydatków, które szpital ponosi na wykonywanie tych zadań. W dużej mierze wpływ na poprawę tej sytuacji miałoby aktywne poszukiwanie i wdrażanie przez zarządy szpitali nowych, często tańszych i bardziej profesjonalnych rozwiązań. W niektórych szpitalach osiągano lepsze wyniki przy mniejszych nakładach finansowych (np. na wyżywienie w szpitalach w Dębicy, Busku Zdroju i Chorzowie; na sprzątanie w Radomiu, Kaliszu i Białymstoku), niż w pozostałych badanych placówkach.

Zobacz także

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Komentarze

  • 14:31:50, 07-06-2009 wankabor

    Oceniamy (ja też) krytycznie placówki opieki zdrowotnej.Trudno je nazwać służbą zdrowia. My oceniamy już tylko = skutek= ich działania, ale zastanówmy się, jaka jest przyczyna tego stanu. Coś o tym wiem,bo mam syna lekarza (jest ordynatorem w szpitalu wojewódzkim) i 2 córki pielęgniarki. Jedna pracuje jako instrumentariuszka w Niemczech, a druga jest oddziałową w Polsce. Ja pracowałam 40 lat nie w lecznictwie, ale w placówce podległej Min. Zdrowia. Z upływam lat, coraz więcej muszę korzystać z pomocy lekarskiej (niestety prywatnej). Problem jest bardzo złożony. W mojej ocenie, przyczyną nr 1 - niedofinansowanie, 2. zły system organizacyjny 3. kadra bardzo zróżnicowana, 4. aparatura bywa przestarzała (chociaż nie wszędzie). itd. itd. Konkordat kosztuje biedne państwo 5-6 mld rocznie. Kto nas tak urządził?
    ... zobacz więcej
  • 17:02:58, 07-06-2009 anowa39

    otrzymałam termin sanatorium ,tj Kołobrzeg-Podczele.Na forum same negatywne opinie ...co robić ,jak tam faktycznie jest? Proszę o kontakt osoby która tam już była ..dziękuję
  • 18:31:37, 07-06-2009 ansty

    Włosy staja dęba gdy się czyta wasze posty,ale i ja mam przykre doświadczenia ze szpitalami. Otóż mój kochany mąż - 62 lata- dostał bólu zamostkowego.Lekarka pierwszego kontaktu skierowała go po zrobieniu EKG NATYCHMIAST do szpitala.Pech chcial, że był to piątek. Leżąc spokojnie w łóżeczku ból nieco ustąpił, i tak minął piątek, sobota, niedziela. Przy odwiedzinach zdecydowaliśmy że trzeba iść do pana ordynatora z prywatną wizytą./zaznaczam,że mieszka i przyjmuje blisko nas/.Poszłam więc prosząc o łaskawe spojrzenie na sasiada, który u niego na oddziale leży.Dobrze,natychmiast sie tym zajmę-powiedział i w następnym dniu posadzono go na ergometr-rower wysiłkowy!!!!!!!
    W trybie pilnym został przewieziony na koronarografię, gdzie dostał w jej trakcie migotania komór i zapaść.Był natychmiast reanimowany,lecz był bez oddechu,więc podłączono go do respiratora i jakiegoś ustrojstwa, którego w naszym szpitalu personel nie umiał obsługiwać i miał kolejne 2 reanimacje.Ponieważ nie było miejsca ani w Zabrzu ani w Katowicach Ochojcu na OJOM-ie, przeleżał więc do rana i dopiero rano został przewieziony do Ochojca.
    I tu czołobitne pokłony dla profesora BOCHENKA i jego personelu, ponieważ robili co w ich mocy.Niestety-po tylu reanimacjach , a miał ich w sumie 6, nastąpiło niedokrwienie i martwica jelita ,wątroby i nerek. Tak więc w sumie przeżył: Operację serca, wszczepione 3 bajpasy, 3 operacje brzuszne, obcięto mu prawą nogę i biedaczek mój kochany musiał umrzeć!!!Nie wspominam już, że materac antyodleżynowy dostał,kiedy kość krzyżowa była obnażona.
    A cała tragedia tkwiła w tym, że w stanie wyciszonego zawału posadzono go na ergometr.To powiedziała mi pani dr z OJOMU w K-cach na ulFrancuskiej.Horror w czystej postaci.trzeba prosić Boga o szybką śmierć!!!
    ... zobacz więcej
  • 09:53:57, 08-06-2009 JAGODA57

    Ojej!Włosy dęba stają!

Strony : 1 2

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Kosciol.pl
  • Hospicja.pl
  • Poradnik-zdrowia.pl
  • Pola Nadziei
  • Oferty pracy