27-02-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Coraz częściej szpitalne łóżka zajmują starsi pacjenci, których rodziny nie chcą odbierać ze szpitali. Starsi ludzie bardzo często nie mają dokąd wrócić, ponieważ rodzina nie poczuwa się do opieki nad nimi. Lekarze słyszą najczęściej, że rodziny nie stać na wynajęcie opiekunki lub też nie ma w domu warunków - pisze "Gazeta Krakowska".
Lekarze przyznają, że coraz częściej muszą mierzyć się właśnie z takim problemem, ponieważ nie mogą zmusić rodzin, aby opiekowały się swoimi bliskimi z uwagi na fakt, że te nie mają takiego obowiązku prawnego. Pacjentami, o których zapominają najbliżsi to głównie osoby starsze, które zostały wyleczone z konkretnej choroby, jednak mają problemy z poruszaniem się, wymagają dalszej opieki.
Rodziny tłumaczą się, że nie mogą odebrać starszej osoby ze szpitala, ponieważ pracują lub też wyjeżdżają. Chociaż lekarze starają się zmusić rodziny na wszelkie sposoby do odebrania członków rodziny ze szpitala, to jednak nie naciskają w przypadku, kiedy istnieje szansa na umieszczenie takiej osoby w domu opieki lub też w Zakładzie Opiekuńczo - Leczniczym.
Okazuje się, że rodziny nie odbierają bliskich ponieważ uważają, że szpitale i NFZ powinny zapewnić ich rodzicom opiekę. Jak przyznaje dr med. Andrzej Kosiniak-Kamysz ze Szpitala Specjalistycznego im. Dietla w Krakowie, jest to wynik kryzysu tradycyjnego modelu rodziny. Według niego najbliżsi nie chcą wynajmować opiekunki, która zajęłaby się osobą starszą, ani też oddać jej do Zakładu Opiekuńczo – Leczniczego, za pobyt w którym 70 procent kosztów pokrywa emerytura lub renta danego pacjenta. W szpitalu natomiast osoby takie przebywają za darmo, a emeryturę czy rentę odbierają rodziny.