24-01-2007
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Uzależnienie osób starszych ciągle jeszcze jest tematem tabu. W samych tylko Niemczech około 400 tysięcy seniorów jest uzależnionych od alkoholu, a 3,5 miliona wykazuje ryzykowne spożycie. Rośnie również uzależnienie od leków.
Przejście na emeryturę i następująca po nim pustka jest dla wielu osób dużym problemem. Często doskwierają im samotność, pustka po śmierci małżonka, choroby. Uciekają wtedy w alkohol. Otoczenie często nie zauważa ich uzależnienia.
Jak twierdzą eksperci z Centrum Terapii Uzależnień w Hamburgu, szczególnie wyczuleni na ów rosnący problem powinni być lekarze pierwszego kontaktu, pracownicy domów starców i opiekunowie.
Tylko niewiele klinik zajmuje się problemem uzależnień wśród seniorów. Również lekarze często przypisują poszczególne objawy, jak np. drżenie rąk czy zaniki pamięci, raczej ogólnym zjawiskom związanym z zaawansowanym wiekiem, niż z nadmiernym spożywaniem alkoholu.
Problem uzależnienia od alkoholu jest bardziej rozpowszechniony wśród mężczyzn. Kobiety natomiast częściej sięgają po różnorakie lekarstwa, od których też się uzależniają. Szacuje się, iż około 2 miliony osób w podeszłym wieku jest uzależniona od leków. Jednakże szanse powodzenia terapii odwykowej są większe, niż u osób młodszych. Starsi potrafią bowiem dzięki większemu doświadczeniu życiowemu lepiej radzić sobie z sytuacjami kryzysowymi.
Eksperci uważają, że niebezpieczeństwo uzależnienia u osób starszych tkwi w ich osamotnieniu. Wielu z nich brak kontroli najbliższego otoczenia. Dlatego ważne jest, by rozmawiać, dać do zrozumienia, że wie się o problemie danej osoby, że chce się pomóc i że życie po sześćdziesiątce nadal może być piękne.