24-09-2006
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Trzy czwarte studentów kończących łódzkie uczelnie medyczne rozważa wyjazd do pracy za granicę - podaje "Gazeta Wyborcza". Oznacza to, że za kilka może nie mieć kto nas leczyć.
28,5 proc. studentów kierunków medycznych w Łódzkiem deklaruje, że na pewno wyjedzie. 41,7 proc. przyszłych lekarzy, stomatologów czy pielęgniarek rozważa taką możliwość.
Potencjalni emigranci są świadomi wartości swoich dyplomów. 81,8 proc. spodziewa się, że za granicą znajdą zatrudnienie w wyuczonym zawodzie. Tylko co dziesiąty ankietowany jest gotów zgodzić się na przyjęcie dowolnej pracy.
Najbardziej chętni do wyjazdu są przyszli stomatolodzy i technicy dentystyczni. Blisko 39 proc. deklaruje, że na pewno wyjedzie, ale wróci do Polski. Podobne deklaracje składa niemal co trzeci student studiów pielęgniarskich. W tej grupie najwięcej osób (14,7 proc.) jest gotowych opuścić Polskę na stałe.
Wyniki badania powinny być sygnałem dla rządu, gdyż wynika z niego wprost, że za kilka lat nie będzie miał nas kto leczyć.
Badanie "Biały Personel" opracowała agencja ASM - Centrum Badań i Analiz Rynku, w ramach programu finansowanego przez Unię Europejską. W projekcie wzięto pod lupę kwalifikacje i umiejętności pracowników służby zdrowia w Łódzkiem, szczególnie dużo uwagi poświęcając planom studentów kończących uczelnie medyczne.