Strona głównaOpiekaZe szpitala dzwonił po pogotowie

Ze szpitala dzwonił po pogotowie

Jak podaje „Metro”, pacjent jednego z warszawskich szpitali, nie mogąc doczekać się pomocy, zadzwonił przez telefon komórkowy na pogotowie.
„Jak pracuję 25 lat w zawodzie, to jeszcze nie słyszałem, żeby pacjent leżący w szpitalu wzywał karetkę!” twierdzi Marek Niemierski, szef oddziałów wyjazdowych stołecznego pogotowia ratunkowego.

Do Szpitala Śródmiejskiego przywieziono pacjenta ze złamaną nogą. W nocy miał dreszcze i cierpiał z powodu okropnego bólu. „Raz po raz naciskałem dzwonek, bo potrzebowałem jakiegoś środka przeciwbólowego, ale pielęgniarki nawet nie zajrzały do sali”, opowiada chory. Nie mogli mu również pomóc inni, przebywający wówczas w sali pacjenci: „Jeden pan był po tracheotomii, drugi miał złamane nadgarstki i nie potrafił wstać z łóżka”, wyjaśnia. Wreszcie zadzwonił pod numer 999 i poprosił o pomoc.

Dyspozytor pogotowia wyjaśnił, że nie można wysłać karetki do szpitala, pacjent oponował mówiąc, że znajduje się na ortopedii i nikt nie sprowadzi pomocy. Powiedziano mu, aby – mimo wszystko- czekał na kogoś z dyżurki.

Dyrektor opisywanego szpitala tłumaczył, że brzęczyk był zepsuty, dlatego pomoc nie nadchodziła. Po incydencie naprawiono go.

Joanna Papiernik / Senior.pl

Zgłoś błąd lub uwagę do artykułu

Zobacz także

 

 

 

Skomentuj artykuł:

Komentarze mogą dodawać wyłącznie osoby zalogowane.
Jesteś niezalogowany: zaloguj się / zarejestruj się




Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Senior.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii. Komentarze niezgodne z prawem i Regulaminem serwisu będą usuwane.

Artykuły promowane

Najnowsze w dziale

Polecane na Facebooku

Najnowsze na forum

Warto zobaczyć

  • Kosciol.pl
  • Umierać po ludzku
  • Internetowe Stowarzyszenie Seniorów
  • Poradnik-zdrowia.pl
  • Oferty pracy