24-05-2006
zmień rozmiar tekstu
A+ A-
Gdy pracujesz zawodowo lub zabiegi pielęgnacyjne przekraczają twoje możliwości psychofizyczne, spróbuj skorzystać z profesjonalnej pomocy pielęgniarki, rehabilitanta lub opiekunki. Udzielą ci odpowiedniego instruktażu lub będą wykonywać te zabiegi sami, ale o tym w kolejnym odcinku.
Nie zrażaj się narzekaniem swojego staruszka, jego skargi rozpatruj racjonalnie. Nie przyjmuj do siebie uwag, że późno wróciłaś z pracy (gdzie byłaś, co tak długo?). Staruszkowie tracą poczucie czasu i na ogół nie uwzględniają tego, że musiałaś jeszcze zrobić zakupy i dojechać do domu. Czasami żądają poświęcenia im całej uwagi i czasu. Zapewniając opiekę i towarzystwo staruszkowi, znajdź jednak także czas dla siebie i pozostałych członków rodziny. Nie poddawaj się szantażowi emocjonalnemu, że lepiej byłoby mu u innego dziecka albo w domu opieki społecznej. Zawsze coś, co jest nieznane i dalekie, wydaje się lepsze (dzieci mieszkające daleko, często za granicą, wydają się „najlepsze”). Nie bierz tych uwag do serca. Staraj się też mimo wszystko nie zaniedbać swoich przyjaciół i zainteresowań. Znajdź więc opiekunkę, zaufana osobę, która będzie mogła cię czasami zastąpić.
Poruszone na łamach tego artykułu problemy zostały jedynie zasygnalizowane i oczywiście nie wyczerpują tematu opieki nad osobami w wieku podeszłym. W następnym odcinku chciałabym poruszyć aspekt biologiczny starzenia się organizmu (depresję, zespół otępienny, leczenie i rehabilitację, pielęgnację i utrzymanie higieny osobistej) oraz opisać, w jaki sposób korzystać z pomocy różnych instytucji.
Artykuł z chrześcijańskiego kwartalnika dla kobiet Pryscylla.